Minęło 10 tygodni od porodu, nie mogę jeszcze intensywnie ćwiczyć z racji ciężkiego porodu – wyobrażacie sobie, że rana jeszcze w pełni nie jest zagojona? Mam nadzieję, że mamy, które mnie czytają miały więcej szczęścia, niż ja. Tak czy siak, stworzyłam wydarzenie powrotu do formy i odchudzania (jedno z drugim się wiąże) dla wszystkich kobiet, które borykają się z kilogramami, nie mają kondycji, a chciałyby zacząć coś z tym robić i świeżo upieczonych mam, które zmagają się z kilogramami po ciąży. Mężczyźni również są mile widziani, miejsca wystarczy dla wszystkich.
12 tygodni to tylko początek wielkiego powrotu do formy – zaplanowałam to krok po kroku. Po tym wyzwaniu będzie kolejne, już intensywniejsze (sobie daje rok czasu, bo mam 24 kg do zrzucenia (uwierzycie?!) ) – te pierwsze 12 tygodni będą miały formę bardziej przygotowującą do cięższych treningów i wyrobienie w sobie nawyków diety, regularności i aktywności.
Fajne jest to, że będziesz widzieć na moim przykładzie, że z kobiety, która schudła 18 kg, zaszła w ciąże i teraz ma jeszcze więcej do zrzucenia, bo aż 24 kg jak to wygląda, krok po kroku. Wiem, że będzie trudniej, niż kilka lat temu – to już zdążyłam zauważyć!
Możesz zacząć w dowolnym momencie – niezależnie od tego, kiedy czytasz ten post! Zasady są uniwersalne i 12 tygodni pozwoli na przeprowadzenie rewolucji w Twoim życiu!
TUTAJ możesz dołączyć do wydarzenia na facebook’u! Będziemy na bieżąco się motywować, wspierać i kontrolować diety oraz treningi. Dołącz, będzie Ci łatwiej zmobilizować się do działania!
Jak widzisz trochę kilogramów przybrałam – nie będę Cię oszukiwać, chce krok po kroku pokazać jak to będzie u mnie wyglądało. Nie będę nigdzie wygładzać, wyszczuplać, pozować, bo to zawsze mnie bawiło na instagramach i blogach – oszukiwanie innych.
Ile można schudnąć w 12 tygodni?
To oczywiście bardzo indywidualna kwestia, ale sporo. Ja zakładam odchudzanie 0,5 kg na tydzień z racji tego, że karmię piersią i zwyczajnie nie mogę przesadzać, żeby nie zatrzymać laktacji, ale osoby, które nie muszą się tym martwić spokojnie mogą chudnąć 1-1,5 kg / tydzień. U mnie to będzie 6 kg, a u innych 12-15 kg. Wszystko zależy od wagi startowej, osoby z nadwagą/otyłością trzymając się planu schudną więcej kilogramów.
PLANER DO POBRANIA
Ściągnij gotowy planer na czas trwania wyzwania! Zapisujemy aktualną wagę i swoje wymiary na początku miesiąca i pod koniec miesiąca. W planerze notujemy zrobione treningi (jaka forma) i zaznaczamy czy trzymaliśmy się diety. Wywieś w widocznym miejscu, żeby pamiętać każdego dnia o wyzwaniu! Dostępne są 3 wersje – w kolorze każdy miesiąc osobno, klasyczna czarno biała oraz uniwersalna bez wypisanego miesiąca dla osób, które zaczną np. w lutym!
Zapisz się do newslettera, a będziesz na bieżąco – nie spamuje, wysyłam raz na jakiś czas podsumowanie tego co się dzieje na blogu!
POBIERZ: PAŹDZIERNIK 2020, LISTOPAD 2020, GRUDZIEŃ 2020
POBIERZ: Uniwersalny planer
POBIERZ: Bez tła
Powrót do formy – kiedy widać efekty?
Tak naprawdę pierwsze efekty można zauważyć po tygodniu – jędrniejsze ciało, lepsze samopoczucie, zdrowsza cera. Ciało robi się bardziej napięte dzięki treningom, a odpowiednia dieta i nawodnienie powoduje, że wizualnie już lepiej wyglądamy.
Na początek pamiętaj, żeby się zważyć i spisać swoje wymiary! Będziesz mieć pogląd jak zmieniło się Twoje ciało miesiąc po miesiącu.
OD CZEGO ZACZĄĆ DIETĘ?
– ZERO SŁODYCZY !
– Pijemy 1,5-2 l dziennie! -> nawodnienie jest bardzo ważne!
– Liczymy zapotrzebowanie kaloryczne TUTAJ
– Korzystamy z aplikacji liczącej kalorie – świetną jest fitatu.
– Dla osób, które nie liczą kalorii jak ja – mamy, które karmią piersią – jemy 4-5 posiłków małych, ale w regularnych odstępach czasowych. Moim sekretem jest przygotowanie posiłków wieczorem na kolejny dzień – lunchboxy jak do pracy. Nie sprawdziło się u mnie robienie na bieżąco, bo w domu póki co pierwsze skrzypce gra noworodek 🙂
– Zero napojów gazowanych, słodzonych
– Zero gotowych dań
– Zero fast foodów
Powrót do formy jak trenować?
Jak? Spokojnie, bez pośpiechu i presji. Ważne, żeby w głowie sobie poukładać wszystko i nie robić sobie ciśnienia. Powoli! Zwolnij.
Dla osób z dużą nadwagą lub świeżo upieczonych mam:
– Joga
– Marsze
– Spacery
– Łagodne cardio
– Basen
Dla osób z niedużą nadwagą / bez kondycji:
– Interwały np. z Moniką Kołakowską
– Marszobiegi , bieganie
– Treningi z masą własnego ciała
Po tych magicznych 12 tygodniach będziemy kontynuować nowe wyzwanie, nieco bardziej wymagające!
Jak często trenować, żeby wrócić do formy?
To jest sprawa indywidualna – w moim przypadku – ćwiczę codziennie jogę od 10 min do 30 min, wszystko zależy od tego ile Oskar mi pozwoli. W przypadku, gdy narzeczony jest w domu to ćwiczę 20 min jogi i wychodzę na godzinny marsz jako forma treningu. Póki co na nic więcej nie mogę sobie pozwolić. Do tego dochodzą codziennie spacery z Maluszkiem po 1-2 h jak jest pogoda. Niestety póki fizjoterapeutka nie pozwoli na nic więcej pozwolić sobie nie mogę.
U innych alternatywną metodą będzie trening 3-4 razy w tygodniu. Dla osób, które nie mają przeciwwskazań do ćwiczeń zalecam metodę np. codziennie joga choćby 10 minutowa, żeby porozciągać ciało, a 3 razy w tygodniu trening wedle upodobania typu bieganie, interwały.
Nie będę narzucać stylu! To ma być coś co sprawia Ci przyjemność i zależy od Twojej kondycji. Wracamy do formy, żeby Nowy Rok zacząć w lepszej formie! Co miesiąc ważymy się i mierzymy!
Co miesiąc robimy podsumowanie!
Do dzieła!
2 komentarze
Super post! Brawo, że tak rozsądnie do tego podchodzisz 🙂 oczywiście dołączam, extra motywujące planery
Super! Zapraszam do wydarzenia na fb, codziennie będziemy monitorować postępy 🙂