Dlaczego nie mogę schudnąć?- Najpopularniejsze pytanie. Nagrałam dla Was film na ten temat, gdzie szerzej omawiam te zagadnienia, jednak dla osób, które wolą czytać zapraszam do poniższego wpisu. Przedstawiam Wam najpopularniejsze błędy podczas odchudzania.
KOMBINOWANIE Z DIETAMI
Robisz sobie na śniadanie owsiankę, koktajl, musli. Zdrowo, szybko i dobrze. Czy na pewno? Wszystko zależy od ilości składników, które dodajesz. Jeśli dodajesz z 5-6 różnych składników to kaloryczność posiłku momentalnie się zwiększa, pomimo tego, że są to zdrowe produkty to ich ilość przekracza Twoje zapotrzebowanie kaloryczne w ciągu dnia. Najlepiej dodawać 2-3 składniki do posiłku i już będzie w porządku. Koktajl nie musi składać się z banana, kiwi, pomarańczy, jabłek, winogrona, mandarynek, suszonych owoców, orzechów, nasion chia i niewiadomo czego jeszcze. Najlepiej dodawać 2-3 składniki i wszystko będzie w porządku.
ZA DUŻO/ ZA MAŁO JEDZENIA
Błędnie oceniasz porcje, które spożywasz. Możesz jeść za dużo lub za mało. Obie wersje mają wpływ na efekty Twoich działań, dlatego na początku najlepiej liczyć kalorie, niż robić to na „oko”. Spróbuj przynajmniej przez 2 tygodnie szczegółowo liczyć kalorie po to, żeby później wiedzieć jakie porcje będą odpowiednie dla Ciebie.
LICZENIE KALORII
Czasami w diecie nie uwzględniamy wszystkich kalorii to są tzw. „ukryte kalorie”. Łyżka masła, łyżka oliwy z oliwek, łyżeczka pestek dynii „gryz” tego i tamtego. Każdy szczegół jest ważny w procesie odchudzania, jeśli już zaczynasz liczyć kalorie. Należy uwzględniać każdy szczegół, jeśli masz problem z zapamiętywaniem ilości składników, najlepiej prowadzić dziennik żywieniowy i zapisywać przynajmniej przez pierwsze dwa tygodnie wszystkie składniki, których się użyło. Wtedy będzie jasność, gdzie popełniło się błąd.
ZA DUŻE POSIŁKI PO TRENINGU
Po treningu człowiek jest głodny jak wilk i rzuca się kompulsywnie na jedzenie. Trzeba pamiętać, że te posiłki mają być odpowiedniej wielkości, dlatego nawiązując do poprzedniego punktu, najlepiej na początku liczyć kalorie i wszystko skrupulatnie notować.
BRAK PLANU TRENINGOWEGO
Tu coś poćwiczysz, tam coś zrobisz, tu pójdziesz na zumbę, kolejnego dnia na basen. Brak konkretnego planu treningowego ułożonego pod Ciebie powoduje brak efektów. Ustal na czym Ci najbardziej zależy i jeśli nie potrafisz ułożyć planu treningowego skorzystaj z pomocy DOBREGO, sprawdzonego trenera, bądź samemu metodą prób i błędów próbuj na sobie nowe formy treningowe. Ważne, żeby mieć swój własny plan treningowy z uwzględnieniem progresji, więc plan musi ulegać zmianie np. co 1-2 miesiące.
ZA MAŁO SNU, DUŻO STRESU
Jeśli masz do wyboru sen albo trening zawsze wybieraj sen. To niezwykle ważne w procesie regeneracji mięśni jak i ważne ze względu na efekty i Twoje samopoczucie. Przez stres wydziela się kortyzol- hormon tycia. To też może być powód dla którego nie chudniesz.
BRAK CIERPLIWOŚCI
Żyjemy w czasach, gdzie wszystko musi być szybko, już i teraz. Nie dajemy sobie czasu na pierwsze efekty. Z tego powodu powstają diety i tabletki „cud”, które „gwarantują” schudnięcie 5 kg w tydzień. Uzbrój się w cierpliwość. Proces tycia nie trwa tydzień tylko miesiące bądź lata. Proces odchudzania również tyle będzie trwać. Pamiętaj o tym.
NIEKONTROLOWANE PODJADANIE
Gryz tego, tamtego jest traktowany przez organizm jako DODATKOWY posiłek. Czasami robi się to nieświadomie innym razem świadomie myśląc, że to nie ma większego wpływu na efekty. Owszem ma i to olbrzymi. Jedz 5 posiłków dziennie, ale między nimi nie podjadaj dodatkowo, nie oblizuj łyżki podczas robienia obiadu, nie bierz gryza kanapki od koleżanki. Kontroluj to co wkładasz do ust! 🙂
12 komentarzy
W pierwszym numerze magazynu reporterskiego „Non fiction” jest świetny wywiad „Mózg w słoiku” – rozmowa z Sandrą Aamodt, autorką książki „Dlaczego tyjemy od diet?” Myślę, że przed jakąkolwiek dietą warto przeczytać wywiad albo i książkę;)
Ciekawe informacje. Nie odchudzam się, choć po drugiej ciąży trochę mi zostalo, ale po prostu nie mam do tego głowy. I poza niewłaściwa dieta, czy przede wszystkim źle dobranych porcjach i zbyt nieregularnych porach posiłków, często lub raczej notorycznie się nie wysypiam…
Ciekawa lista, jeszcze nigdzie takiej nie widziałam. I bardzo trafne spostrzeżenie z tym, że dodajemy do jednego posiłku zbyt dużo składników. Wyjątkiem mogą być tylko warzywa – im więcej, tym lepiej 😉
ja to bym chciała przytyć, oddaj parę kg jak masz za dużo
Obawiam się, że powodów jest znacznie więcej, ale nie wszystkie dotyczą wszystkich. Ja wierzę w zdrową, zróżnicowaną dietę połączoną z aktywnością sportową. Jedno bez drugiego nie działa, ale w parze pozwalają na normalne funkcjonowanie bez diet odchudzających i ograniczeń, choć oczywiście i to zależy od genów, metabolizmu i predyspozycji danego organizmu.
Temat na później aktualnie jem dla dwóch ale informacje bardzo cenne (szczególnie ta o śnie)
systematyczność jest kluczowa!
Systematyczność i motywacja. A blog niesamowity. Szkoda, że po takim czasie dopiero tu trafiłam 😉
Cieszę się, że trafiłaś na mojego bloga- nieważne po jakim czasie 🙂
Dziękuje za motywacje. Po przeczytaniu napełnia mnie wiara że bedzie lepiej.
Z pewnością będzie! 🙂
To bardzo proste, wystarczy jeść ile tylko się chce, można się objadać cały dzień: TYLKO WARZYWAMI, owocami, orzechami i niczym innym. Co za problem?