Pizza na spodzie kalafiorowym została zrobiona przez przypadek. Miałam ochotę na pizze, a w lodówce był cały kalafior więc…. eksperyment zrobiony. Mało tego ta pizza to najlepsza jaką kiedykolwiek udało mi się zrobić, nawet jeśli robiłam tradycyjne ciasto. Wyszła genialna! Dodatki sprawdziły się idealnie- łosoś, pomidorki i rukola to znakomite połączenie, które zawsze się sprawdza. Koniecznie wypróbujcie!
Składniki na pizzę z kalafiora:
– spód z kalafiora
– łosoś wędzony
– pomidorki koktajlowe
– rukola
– ser mozarella
Sos na spód pizzy:
– 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
– 2 ząbki czosnku
– 3-4 pomidorki koktajlowe
– 3 pomidory suszone
– oregano, bazylia, sól, pieprz
Sos czosnkowy:
– Jogurt 150 g naturalny gęstego
– Łyżka majonezu light
– Sok z cytryny
– Sól, pieprz
Sposób przygotowania pizzy z kalafiora:
Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni. Na papier do pieczenia wykładamy spód z kalafiora.
W tym czasie przygotowujemy sos na pizzę. Do miseczki dajemy 3 łyżki koncentratu pomidorowego, bardzo drobno, właściwie maksymalnie drobno wrzucamy pomidorki koktajlowe i suszone pomidory. Przeciskamy przez praskę 2 ząbki czosnku, dodajemy przyprawy i mieszamy.
Sos czosnkowy: do miseczki dajemy 150 g jogurtu naturalnego, łyżkę majonezu light, 2 ząbki czosnku, sól i pieprz. Mieszamy i wkładamy do lodówki.
Nakładamy sos na spód i dodatki: ser mozarella, łososia wędzonego i pomidorki koktajlowe. Pieczemy przez 10-15 min do zarumienia. Po wyjęciu posypujemy świeżą rukolą.
Pizza wyszła GENIALNA!
Smacznego!
5 komentarzy
Łoł nie wpadł bym na to. Ładnie wygląda.
Spróbuję, bo ku mojemu zaskoczeniu, wygląda świetnie ☺
Jak tak patrzę na zdjecia, to nie wierzę, że jest z kalafiora! Ciekawa opcja. Chętnie spróbuję tylko dopisz czosnek do składników na sos czosnkowy, bo chyba nie ma
potwierdzam wcześniejsze opinie – wygląda niesamowicie apetycznie! Na pewno skorzystam z przepisu. A tak przy okazji, to z takich „eksperymentów z konieczności” często wychodzą genialne rzeczy 😀
pozdrawiam 🙂
Przepięknie wygląda, tylko ten ser to nabiał a nabiał to nie jest zdrowa sprawa… gorzej niż cukier…