Jeśli chciałabyś zwiększyć swoją aktywność fizyczną, to najlepiej zacząć metodą małych kroków. Nie raz, próbowałam zarazić się miłością do sportu, starałam się ćwiczyć godzinę dziennie 5-6 dni w tygodniu. Moja kondycja fizyczna była daleka od ideału, przez co szybko się poddawałam, byłam zdenerwowana, że nie daje radę i zwyczajnie odpuszczałam. Postanowiłam, że tym razem będę cierpliwa i osiągnę zamierzony cel. Chciałam zacząć biegać- zaczęłam od spacerów, z czasem zwiększając aktywność. Stopniowe zwiększanie aktywności ma o tyle duży plus, że człowiek ma większa motywację do działania i chce więcej. Na mnie się sprawdziło, pokochałam sport w szczególności bieganie, gdzie kiedyś nienawidziłam joggingu. Oto kilka rad, które pomogą Ci zwiększyć swoją aktywność:
STOPNIOWY TRENING
Jeśli chcesz zwiększyć swoją aktywność fizyczną pamiętaj o tym, aby zrobić to stopniowo. Nie zaczynaj od razu od 5 km spaceru. Zbyt forsowny trening może Cię tylko zniechęcić do kontynuowania treningów. Najlepiej zwiększaj aktywność przy wykonywaniu codziennych czynności, później wprowadź lekki trening, i dopiero kiedy poczujesz się pewniej, będziesz miała lepszą kondycję wybierz się na fitness, siłownię, lub zacznij biegać.
DOPASUJ TRENINGI DO PORY DNIA
Ćwicz wtedy, kiedy masz wolny czas. Nie ograniczaj się do jednej pory w ciągu dnia, nie przyjmuj, że ćwiczysz tylko wieczorem, bądź rano. Dopasuj treningi do rozkładu zajęć. Cokolwiek zaplanujesz, aby się więcej ruszać, będzie dobre 🙂 Jeśli pracujesz tylko na rano, to ćwicz po pracy, bądź wieczorami. Pracując na drugą zmianę, ćwicz w godzinach porannych. Wszystko zależy od Ciebie, ćwicz wtedy kiedy masz wolny czas nie ograniczając się do jednej pory w ciągu dnia.
ODPOWIEDNIA INTENSYWNOŚĆ W TRENINGU
Zacznij od niewymagającej dużego wysiłku aktywności, na początku zwiększając ją chociażby przy pracach domowych. Najważniejsze jest to, żebyś nie poddała się w tym co sobie postanowisz. Chcesz zacząć się ruszać/ćwiczyć? Świetnie, tylko zrób to rozsądnie, żebyś się nie zniechęciła. Metodą małych kroczków, stopniowo poprawisz swoją kondycję i będziesz miała ochotę ćwiczyć coraz więcej i dłużej.
CZAS TRWANIA TRENINGU
Jeśli wcześniej nie ćwiczyłaś, bądź miałaś bardzo długą przerwę to na początek wystarczy 15 minutowy spacer, na który wyjdź 3-4 razy w tygodniu. Następnie stopniowo wydłużaj spacery do godziny, bądź zacznij na nie częściej chodzić.
OKREŚLONY CEL TRENINGU
Cel powinien być ściśle określony i możliwy do osiągnięcia. Nie uogólniaj celu np. „chcę schudnąć 10 kg”, „będę bardziej aktywna”- Nie. To zbyt ogólnie cele, które nie zmotywują Cię do działania. Lepiej ustalić takie cele jak: „W przeciągu dwóch tygodni zrzucę 2/3 kg”, „Będę chodziła na 30 minutowe spacery 5 razy w tygodniu”. Im cel jest dokładniejszy, tym większa szansa na jego powodzenie i determinacje.
NAGRODA ZA TRENING
Za każdym razem, gdy osiągniesz określony cel, zrób dla siebie coś miłego, najlepiej mobilizującego do dalszej aktywności np. zakup nowego stroju sportowego, legginsów do ćwiczeń, urządzenie do treningu domowego, lub zwyczajnie pójdź na relaksujący masaż.
ZDROWIE, A TRENING
Pamiętaj, aby podczas aktywności fizycznej pić wystarczająco dużo ilości wody, aby wyrównać straty spowodowane poceniem. Ubieraj się odpowiednio do pogody, nie zapominaj o wygodnym obuwiu sportowym.
4 komentarze
Witam widziałam Twoja metamorfoze!! Dalas czadu gratuluje!!!
Ja tez chcialabym zaczac al u mnie najgorszy problem jest z jadlospisem:( nie wiem co jesc;p
Kochana poczytaj mojego bloga od początku, staram się pisać jak zacząć, co należy jeść kiedy i jak. Ewentualnie zapraszam Cię do zakładki „zamów jadłospis” 🙂 Powodzenia!
Naprawde gratuluje metamorfozy i samozaparcia, czytam Twojego bloga i widze tyle podobienstw. Juz tyle razy zaczynalam… Poddawalam sie zazwyczaj po tygodniu-dwoch i ciesze sie ze sa takie osoby jak Ty, Twoj blog mnie motywuje- Dziekuje Patrycjo.
Cieszę się, że blog Cię motywuje- zakładając go to był mój główny cel. Założyłam sobie, że jeśli MI się uda, to każdemu może 🙂 Miałam wiele podejść do odchudzania każde kończyło się niepowodzeniem, dopiero tym razem stwierdziłam, że to moja ostatnia próba i się udało 🙂 Trzymam kciuki za Twoje sukcesy na pewno Ci się uda!