Spora część kobiet przytyła w związku. Należę do tych kobiet. Miłość jest ślepa, po pewnym czasie człowiek przestaje w siebie inwestować. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyn może być wiele. W moim przypadku było to:
– Częste wyjścia na obiad do restauracji
– Na początku mężczyzna kupował mi duuużo słodyczy
– Przestałam ćwiczyć (wolałam spotkać się z lubym)
To były główne powody mojego przytycia. Zanim zorientowałam się ile przybrałam na wadzę było już za późno. Skutki są do tej pory… Będąc w związku przytyłam UWAGA 18 kg !!!!! Mam nauczkę na przyszłość, dlatego zdecydowałam się dodać post aby kobiety nie popełniły mojego błędu.
Tak więc jak nie przytyć będąc w zwiazku? Oto kilka porad :
– Określ z lubym jak często będziecie jeść na mieście. Ograniczcie częste wychodzenia. Ustalcie, że jadacie na mieście np. raz na tydzień i nie jedzenie typu fast food, tylko np. pełnowartościowa sałatka lub inne danie. Darujcie sobie frytki, pieczone ziemniaczki. Danie wybieraj ostrożnie. Dobrym pomysłem są różnego typu sałatki, ryby, chude mięso.
– Słodycze… staraj się jeść ich jak najmniej! Są bardzo zdradliwe… Lepiej zjeść kostkę gorzkiej czekolady niż jakikolwiek baton. Nie nabieraj się na batony typu FIT, FITNESS, TO JEST CZYSTY CHWYT MARKETINGOWY… Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem.
– Nie rezygnuj ze sportu na rzecz mężczyzny! Powinniśmy jeszcze bardziej starać się o dobry wygląd dla partnera jak i dla samej siebie!
– Przyjaciele. Nie zapominaj o nich. Będąc w związku wszystkie inne osoby przeważnie odstawiamy na bok. Niepotrzebnie! Każdy chce mieć czas dla siebie. Facet będzie zawsze, a przyjaciele? Powinniśmy pielęgnować przyjaźń, spędzać z nimi aktywnie czas. W końcu dzięki przyjaciołom Twoja waga nie skacze w górę.
– Randka z partnerem? Przestań wychodzić do restauracji, kina, czy spędzać czas z lubym na kanapie przed TV. Zabierz go na aktywną randkę. Pomysłów jest wiele, rower, rolki czy nawet na ścianę wspinaczkową.
– Zaraź partnera do sportu. Znajdźcie sport, który będzie Wam przynosić satysfakcję. Wspólne bieganie? Czemu nie!
-Uważaj z drinkami. Wychodząc do baru/klubu ogranicz kupowanie drinków czy piw. Zawierają puste kalorie! Wino jest najlepszym pomysłem jeśli chodzi o alkohol. Drink może być bombą kaloryczną ze względu na sok i różne dodatki, które zawiera. Jeśli masz ochotę na drinka lepszym pomysłem będzie piwo, wino, gin, wódka czy tequila.
– Bawcie się w kuchni! Nie ma nic lepszego niż wspólne gotowanie 🙂 W ten sposób oszczędzisz pieniądze i pokażesz partnerowi, że zdrowe jedzenie może być równie dobre. Przy okazji miło spędzicie czas.
– Jeśli wybierasz się z lubym na wycieczkę, w góry, na dłuższy spacer czy rower pamiętaj o przekąskach. Daruj sobie słone przekąski i wybieraj zdrowe np. owoce, warzywa, pełnoziarnista kanapka, orzechy.
– Pamiętaj aby nie podjadać przekąsek mężczyzny! Miał ochotę na chipsy i je kupił? Nie podjadaj ich!
Jeśli będziesz stosować się do powyższych rad to gwarantuję, że nie przybierzesz dodatkowych kg! Co więcej jeśli zarazisz partnera do sportu Twoje ciało będzie cały czas w formie!
4 komentarze
Nadal jesteś w tym związku ?
Nie, nie jestem 😉
Ja zaczynając być z moim obecnym chłopakiem (zima 2013) ważyłam około 56 kg, przy wzroście 164. Więc nie było źle; dół miałam zawsze trochę większy, ale brzuch zawsze wklęsły no i mega wcięcie w talii; szczupłe ramiona oraz plecy też. Od roku – dużo z partnerem sobie gotujemy (spaghetti itp. więc niezbyt zdrowo), wychodzimy na pizze, piwo. Nie umiem przestać. Kiedyś ćwiczyłam, nie jadłam po 19/20, słodycze jadłam rzadko, piłam tylko wodę (a teraz cola, kolorowe soki)… Nie biegam, chociaż uwielbiałam… Nie umiem już zacząć. Poddałam się…
Ważę 71 kg. Nie wiem jak się za to zabrać, niedługo wyjeżdżmy na wakacje i wiem, że będe jadła niezdrowe rzeczy… 🙁
Masz podobną historię do mojej. Tu nie ma dobrej rady, trzeba samemu otworzyć oczy i wziąć się za siebie. Zrób to teraz nim będzie gorzej. Uświadom chłopaka, że to zaszło za daleko i chcesz wrócić do swojej figury. Ważne, żeby Cię w tym wspierał. Powodzenia! :*